czwartek, 6 czerwca 2019

Dzień Dziecka!

Ostatnimi czasy dużo się działo, a jedną z tych rzeczy, która się tych czasach działa, był Dzień Dziecka organizowany w szkole podstawowej w Kuklówce!

Jako harcerze z tejże miejscowości po paru uzgodnieniach z panią dyrektor, postanowiliśmy zorganizować dla dzieci i młodzieży różne zabawy!
Wcześnie rano dziewczyny rozstawiły dwa namioty typu 10, jeden duży, drugi mały. I zrobiły to tylko w cztery osoby! Jak to mówią, kobieta potrafi.
Zaraz potem zaczęły porządkować w namiotach i rozstawiać swoje punkty przy pomocy różnych zainteresowanych osób, ale również naszych harcerzy!

Wszystko zwarte i gotowe na rozpoczęcie imprezy!

Szczęśliwa Amelka już po Przyspieszonym Kursie Rozstawiania "Dychy"! ;)

W małym namiocie przez większość pikniku organizowane było poszukiwanie "śledzi", które tym razem były tylko trójkątnymi, metalowymi numerkami z szatni, na całe szczęście odpowiednio dużymi, ale także dostarczającymi mnóstwo zabawy! Bywali nawet tacy śmiałkowie, którzy odwiedzili namiot aż siedem razy! Nie brakło też takich, którzy do istnej ciemnicy wkroczyli pieć razy!

Tak oto pierwotnie wyglądało wnętrze namiotu do poszukiwań!

To jednak nie wszystko, żeby wejść do namiotu, należało założyć maskę przeciwgazową i tak zwany OP-ek, czyli Ochronę Przeciwchemiczną, jest to taki charakterystyczny, gumowy płaszcz ochronny.

Oto dwie odważne osóbki!

Duży namiot natomiast służył jako miejsce, gdzie można było nauczyć się różnych szyfrów, odszyfrować jakąś wiadomość, a nawet coś zaszyfrować dla tych co odważniejszych.
Wśród zakodowanych wiadomości można było znaleźć zaszyfrowane takimi szyframi jak: Tabliczka Mnożenia, Ułamkowy, Alfabet Morse'a czy nawet Czekoladka!

Szyfrowanie, szyfrowanie!

Jednakże w tym miejscu były organizowane jeszcze inne atrakcje. Jedną z nich były tak zwane "śpiewanki". Przy pięknym dźwięku gitary śpiewaliśmy wspaniałe harcerskie piosenki! Było także harcerskie memory z różnymi obrazkami i nazwami rzeczy na przedstawionych zdjęciach. Świetna zabawa!
Ale, ale! Wnętrze tego namiotu przedstawiało również mniej-więcej warunki, w jakich żyjemy na obozie. Wcale nie jest tak źle, jakby się mogło wydawać!

Ponadto, poza dwoma dużymi namiotami, opodal rozłożone było jeszcze jedno stoisko. Na kawałku białego materiału z naszych dłoni wymalowanych farbami we wszelakie wzory, tworzyliśmy wielki napis "10DH KUKLÓWKA!"

Tymek odbił swoją łapkę jako jeden z pierwszych!

Coraz więcej łapek!

Niestety cała impreza skończyła się około godziny 14:00, kiedy to większość ludzi się rozeszła, a nasze dzielne dziewczyny z nieopisaną pomocą zwinęły cały sprzęt, posprzątały i również w tym wielkim upale, rozeszły się z niesamowitymi wspomnieniami i przeświadczeniem, że dobrze wykonały swoją robotę! :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz