sobota, 30 września 2017

XVII RAJD AK

W zeszły weekend wybraliśmy się na XVII Rajd Szlakami Walk Grupy Kampinos AK. Podzieliliśmy się na dwa patrole. Jak było? Odpowiedź jest prosta. FANTASTYCZNIE. Co robiliśmy? W piątek przeszliśmy krótką grę terenową, która doprowadziła nas do naszego miejsca noclegu. Niektórzy troszkę się zgubili, ale ciiii. Na trasie musieliśmy zmierzyć się m.in. z historią Bitwy pod Jaktorowem. Rozpalanie krzesiwem okazało się ciężkim orzechem do zgryzienia. Natomiast tor przeszkód wyszedł nam perfekcyjnie. W piątek czekał nas jeszcze kominek zapoznawczy. 

W sobotę po pobudce udaliśmy się na zajęcia. Nasz grupa miała przygotować plakaty, dzięki którym mieszkańcy poczuliby ducha walki. Po zajęciach wyruszyliśmy na trasę dzienną. Od pierwszego punktu nie było łatwo.


Nawleczenie nitki na igłę nie jest prostą sprawą. Ale Lila poradziła sobie znakomicie. Nawet nie przyszyła nogi do spodni Oliwce.


Podchodzenie, pierwsza pomoc, sprawdzian z wiedzy historycznej, tor przeszkód, robienie stempli  - to tylko niektóre zadania z którymi musieliśmy się zmierzyć.

Po trasie spotkaliśmy naszych.


Czekała nas również przeprawa przez rzekę.


Nie każdy wyszedł z tej walki czysty...



Rajd Szlakami Walk Grupy Kampinos AK to nie tylko upamiętnienie wydarzeń z 1944. To także podziękowanie za wspaniałą służbę partyzantom. Na jednym z punktów mieliśmy okazję przygotować kartki z podziękowaniami.


Na punkcie żywieniowym nasze dwa patrole się spotkały. W sumie nic dziwnego, w końcu to jedzenie :D

Podczas tego krótkiego spotkania nastąpiło przejęcie aparatu i pojawiło się kilka fociszy.













Widzieliście kiedyś wspaniały kwiat kukurydzy? Nie?
Na rajdzie harcerskim takie rzeczy to normalka :D


Po powrocie do naszej bazy chwilkę odpoczęliśmy. Potem się udaliśmy na ognisko a następnie na grę nocną. W niedzielę rano pojechaliśmy na cmentarz na Budach Zosinych, gdzie odbyły się oficjalne uroczystości 73 roczncy Bitwy pod Jaktorowem

Po Mszy Świętej odbył się apel podsumowujący XVII Rajd AK. Zostały wygłoszone podziękowania oraz nastąpiło ogłoszenie wyników. Jak uplasowała się 10 DH z Kuklówki?
 Zajęliśmy II miejsce :D Nie zwalniamy tempa :)


wtorek, 19 września 2017

Nowy Rok Harcerski

Przez ostatnie dwa tygodnie sporo się działo.Dlatego oficjalne rozpoczęcie roku harcerskiego trochę nam przesunęło w czasie. Pewna myśl mówi: "Co się odwlecze to nie uciecze", w naszym przypadku sprawdziła się w 100%. Co robiliśmy?
Zaczęliśmy od apelu, którego nie mogło zabraknąć. Następnie rozpaliliśmy ognisko.


Przy nim każdy z nas na swojej karteczce napisał, co chce osiągnąć w nowym roku harcerskim. Czy to wszystko się spełni? Mam nadzieję, że tak :)

Nie zabrakło również wspomnień z naszego pierwszego drużynowego obozu wakacyjnego. Po raz pierwszy zostały wyjęte karteczki ze słoika wspomnień oraz przejrzana kronika.

Dzięki naszemu drużynowemu grajkowi pośpiewaliśmy trochę. Nauczyliśmy się także nowej piosenki.


Na koniec zajęliśmy się sprawami związanymi z rajdem AK. Informacje gdzie i o której się spotykamy, znajdziecie obok. Przypominam o zdjęciach legitymacyjnych oraz opaskach biało - czerwonych, które musicie zabrać. Na start rajdu przyjeżdżacie już w strojach partyzanckich. Osoby, które nie biorą udziału w rajdzie serdecznie zapraszamy na Mszę Świętą, która odbędzie się 24.09 
o godz. 12:00 na cmentarzu w Budach Zosinych.

To nie koniec. Dzisiaj obchodzi swoje urodziny Piotruś . Życzymy dalszego rozwoju na ścieżce harcerskiej oraz niegasnącego uśmiechu na twarzy. STO LAT!!!



PS. Za wszystkie zdjęcia odpowiedzialna była Agatka :)

czwartek, 14 września 2017

Grill u Ryby i Gosi

Z lekką obsuwą, ale już jest krótka relacja z naszej ostatniej, nietypowej, sobotniej zbiórki. Kto nie był niech żałuje. Nie będę się rozpisywała. Zdjęcia wszystko pokażą :D 

Na to wspaniałe spotkanie zaprosiła nas para przedstawiona poniżej


Jedzonko było pierwsza klasa. A jakie różności. Kiełbaska, kaszaneczka, sałateczka, cisateczko...





.... jednak to po warzywnych szaszłykach talerze pozostawały puste.


Jedno z ciast również było mocno rozchwytywane


 Harcerz nie marnuje, harcerz wykorzystuje. Niejedna osoba mogłaby pozazdrościć takiej fryzury




 Maciek już przejmuje pewne gesty po Rybie :P



Jaka była? Taaaka  była...

 
 
Selfiaczek z dziubkiem też musiał być 

 
 Inni też pozazdrościli Szymkowi. Każdy chciał mieć zdjęcie.





 
Kiedy trzeba było się zbierać, niektórzy mieli pewne obawy :(


Nam się bardzo podobało. Fantastycznie się bawiliśmy. Pozostaje jedno pytanie:
Ryba, kiedy kolejny grill?



niedziela, 3 września 2017

Wesele, hej wesele



I stało się. Wczoraj Ryba zawarł sakramentalny związek małżeński z Gosią. Uroczystość była wzruszająca i nie jednej osobie łezka zakręciła się w oku. Bardzo się cieszyliśmy, że mogliśmy uczestniczyć w tak podniosłym wydarzeniu:





A wiecie czego jeszcze nie mogło zabraknąć?


Jeszcze raz Młodej Parze pragniemy życzyć dużo szczęścia, wzajemnego zrozumienia, samych radosnych chwil, mało trosk oraz wiele, wiele MIŁOŚCI!